W weekend nie bardzo miałam czas na bloga więc teraz szybko nadrabiam zaległości.
Sobotni look był w brązach z czerwonym linerkiem. W sumie dosyć delikatny ale z pazurem :)
Zdjęcia do kitu... ale to ma być mój "pamiętnik" make up'owy więc wrzucam ku pamięci :)
Niedzielny makijaż był super :P Ogromnie mi się podobał i na pewno się jeszcze tak umaluję. Połączenie bieli, różu i szarości. Dla mnie bomba !
I to tak właśnie było w weekend :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz